5/30/2019 8

Czyściwo bawełniane- masz z nim styczność codziennie, a czy właściwie używasz?


Czyściwo bawełniane to nic innego, jak zużyte materiały bawełniane oraz tekstylia, które w swoim składzie zawierają bawełnę. Takie materiały są wykorzystywane do czyszczenia różnorodnych powierzchni. Jednorazowy użytek sprawia, że stają się wygodniejsze i korzystniejsze dla firm, zakładów przemysłowych, gastronomi, motoryzacji i służby zdrowia.



Czyściwo bawełniane pozyskiwane jest ze zużytych ubrań, które nie nadają się do powtórnej sprzedaży. Po dezynfekcji i praniu w odpowiednich pralniach chemicznych odzież trafia do zakładów przetwórczych, gdzie jest pozbawiona guzików, zamków. Kolejnym etapem jest sprasowanie materiału oraz jego pocięcie na małe ściereczki, które są gotowe do sprzedaży


Po co kupować, jak można zrobić samemu szmatki do sprzątania. Czyściwa produkowane z resztek to proekologiczna inicjatywa, a  dzięki recyklingowi ubrania mogą zostać wykorzystane w  sensownym celu. Ekologicznie oraz minimalistycznie. Wchodzisz w to?


A Ty korzystasz z użytych, zniszczonych  bluzeczek, prześcieradeł powtórnie? 

8 komentarzy:

  1. Beauty Unearthly31 maja 2019 20:23

    Hello, thanks for the information.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od zawsze! Czasem stare metody naszych babć sprawdzają się najlepiej ;) Nie wyobrażam sobie mycia luster czy okien bez starych ścierek ;) Jedyne szmatki jakie kupuję to te z mikrowłókna ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. anna piekneperfumy3 czerwca 2019 17:34

    Robię tak od dawna. Jeśli coś z ubrań bawełnianych się nie nadaje do noszenia, właśnie tak je wykorzystuję. Albo tez oddaję do pojemników z odzieżą używaną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszka Mycoffeetime4 czerwca 2019 22:21

    Hmmmm to zabiłaś mnie tematem. Nie miałam o tym pojęcia!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry wpis:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urszula - Proste potrawy8 czerwca 2019 19:22

    Tak, stare ręczniki i ściereczki używam do mycia podłóg.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam stare dawne czasy, jak moja mama kiedyś zniszczone koszulki brała na szmaty do mycia podłogi....Teraz tak nie ma są mopy z extra wiadrem albo ścierki, które dobrze zbierają wodę...ech...ale temat do przemyślenia w dobie zero waste. ... ale mam dobrą wiadomość ...pracuje w warsztacie samochodowym (oczywiście w biurze;) i tam są całe wory czyściwa bawełnianego zamawiane do wycierania rąk i części.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zużywam takie ubrania właśnie jako szmatki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i obserwacje. Miło,że doceniasz mój czas i pasje .

Copyright © 2017 Chabrowe wariacje